wtorek, 27 marca 2012

Stare Miasto - Dom Miejski, Brama Prochowa, ulica Celetna


Brama Prochowa i Dom Miejski

Przy Placu Republiki (Námestí Republiky) stoi jedna z najbardziej charakterystycznych praskich budowli - Dom Miejski (Obecní dům), wybudowany w latach 1903-1911. Gmach miał mieścić urzędy publiczne, pełniąc jednocześnie funkcje centrum kultury, stąd jego imponujący monumentalizm. Autorami projektu są Antonín Balšánek i Karel Osvald Polívka. Budynek jest kompilacją tradycyjnych stylów dekoracyjnych z dominantą secesji, za której czołowy przykład jest uważany. Fasadę zdobi mozaika Hołd dla Pragi Karela Špillara, zaś w wystrój wnętrza zaangażowali się niemal wszyscy najwybitniejsi ówcześni prascy artyści, m.in.: Jan Preisler, Mikoláš Aleš, Max Švabinský, František Ženíšek, Ladislav Šaloun, Josef Mařatka, Josef Václav Myslbek, Alfons Mucha. Niemal każdy zakamarek budowli pokryty jest sztukateriami, ozdobami, szkłem, mozaikami, nawet windy nie są zwyczajne. W budynku mieszczą się sale konferencyjne, kawiarnia, restauracja i sale wystawowe. Na pierwszym piętrze Domu Miejskiego znajduje się największa w Pradze sala koncertowa, Sala Smetany (Smetanova síň), gdzie koncertuje m.in. Praska Orkiestra Symfoniczna i odbywają się koncerty m. in. podczas Praskiej Wiosny.

Brama Prochowa - widok z ul. Hybernskiej


Kiedyś stał w tm miejscu tzw. Królewski Dwór – siedziba czeskich władców od końca XIV stulecia do 1483 r. Wewnątrz mieścił się skarbiec Wacława IV. Król Jerzy z Podiebradów mieszkał tu przez cały okres swego panowania. Dziś po dworze królewskim, usuniętym doszczętnie w latach 1902-1903 pozostała tylko nazwa ulicy – Královodvorska i Brama Prochowa (Prašna braná), postawiona za czasów Władysława Jagiellończyka (1475) (odnowiona w stylu neogotyckim przez Josefa Mockera w latach 1875-1886, wcześniej była nieco mniej "strzelista"). Dekorację rzeźbiarską wykonał Matěj Rejsek z Prostějowa (wówczas rektor Szkoły Tyńskiej). Brama była pierwotnie elementem miejskich fortyfikacji (pierwsza stała tu już w XIII w), a funkcje obronne pełniła do XV w. W XVII w. Służyła też jako składnica strzelniczego prochu, stąd jej nazwa. Z wieży można obejrzeć panoramę miasta.

Brama Prochowa i fragment Domu Miejskiego (pocztówka z 1931 r. - z mojej kolekcji)


(...) wskazał na piękną dziewczynę, po której od razu poznałem, że jest to dziewczyna z poprawczaka, albo spod Bramy Prochowej, co to chodziły do nas, kiedy skończyła się giełda(...).


(Hrabal: Obsługiwałem angielskiego króla. Przeł. F. A. Bielaszewski. Almapress. Czeladź 1990, s. 149)


Brama Prochowa
(pocztówka z mojej kolekcji, sprzed 1903 r. - nie ma jeszcze Domu Miejskiego)


Bramą przechodzimy na Ulicę Celetną, jedną z najważniejszych ulic Starego Miasta. Wiodła tędy słynna droga królewska, którą królowie waz z pochodem zdążali na koronację do katedry św. Wita, oraz dawny szlak handlowy. Nazwa ulicy pochodzi od wypiekanego w tej okolicy w średniowieczu chleba, zwanego calty. Dziś Celetna, będąca jedną z najstarszych ulic w Pradze, podobnie jak wiele innych uliczek Starego Miasta, jest zamknięta dla samochodów. Górują nad nią barokowe pałace: m.in. Pałac Hrzanów (Hřánský palác), Pałac Pachtów (Pachtovský Pálac) oraz inne ciekawe budowle, w piwnicach których zachowały się oryginalne romańskie fragmenty. Niżej (na poziomie wzroku), wabią nie tylko już miłośników architektury eleganckie wystawy ekskluzywnych sklepów z biżuterią, szkłem oraz restauracje.

Brama Prochowa i ulica Celetna (pocztówka z 1944 r. - z mojej kolekcji)



(...)zabrali mi wszystko, nawet ten dom na Celetnej, w którym mieszkał Franz Kafka, (...)wysiedlili mnie z niego, ale właścicielem wciąż jestem. Tam, gdzie mieszkałem, na drugim piętrze, mieszka teraz jakiś malarz, na pierwszym jest jarska jadłodajnia, no dobrze, dom mi zabrali, ale ja, choć właściciel, wciąż jestem tam jedynie dozorcą bez mieszkania... I teraz, niech pani sobie wyobrazi taką bezczelność, wezwali mnie do zarządu budynków mieszkalnych i powiadają: Jest tak a tak, koło pańskiego domu przejdzie pochód, będziemy mieli zlot, spartakiadę i obok pańskiego domu numer trzy na Celetnej przejdzie pochód, dobrze by było odnowić i potynkować, i odmalować fasadę(...). Dobry pomysł, powiadam, zróbcie to... A oni, co za bezczelność, a bo to nasz dom, to pan jest właścicielem... Więc ja w kwik: Ale ja przecież nie dostaję komornego, zabieram je tylko jako dozorca i przekazuję wam, więc kto jest właścicielem? A oni na to: Pan, więc pochód uczestników spartakiady będzie szedł uroczyście koło czyjego domu? Koło pańskiego przy Celetnej pod trzecim. Więc odszykujemy ten dom na pański koszt... powiedzieli mi to entuzjastycznie i byli bardzo zdziwieni, że nie podzielam ich entuzjazmu (...), że to zaszczyt dla mnie, że na mój koszt odpali się ten dom na wysoki połysk.(...)


(Hrabal: Wesela w domu. Przeł. P. Heartman. Niezależna Oficyna Wydawnicza. Warszawa 1989, s.50)


Mniej więcej w połowie ulicy, choć raczej mniej niż więcej, (przy ul. Ovocný trh) stoi kubistyczny Dom Pod Czarną Matką Boską (Dům u Černé Matky Boží), będący dziełem jednego z najznamienitszych architektów kubizmu, Josefa Gočára. Stanął tu na początku XX w. i do niedawna mieścił ekspozycję czeskiej sztuki kubistycznej z lat 1911-1919.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz