Loretańską dochodzimy do ulicy Pohořelec.
Pohořelec jest to dawne przedmieście Hradczan. Istnieje od około 1375 roku – wtedy już funkcjonowało pod obecną nazwą, która odzwierciedla jego dzieje – kilkakrotnie było doszczętnie niszczone przez pożary: w 1420 roku podczas wojen husyckich, w 1541 roku i w 1742 roku podczas najazdu francuskiego wojska.
Pierwsza osada, według Kroniki Kosmasa, była w tym miejscu pod koniec XI wieku.
Po lewej stronie widzimy barokowy budynek (przy Úvoz 15/155), który wygląda jak kościół, lecz nigdy nim nie był. Mieścił się w nim szpital św. Elżbiety (špitál sv. Alžběty). Po prawej, u zbiegu Loretańskiej i Úvoz zwraca uwagę Trauttmansdorfský (Trčkovský) dům, Široký dvůr – dom o trzech adresach (Pohořelec 26/110, Loretánské nám. 4/110, Úvoz 44/110) – w przeszłości zajazd ze stajniami. Po obu stronach ulicy XVII i XVIII-wieczne domy.
W centrum placu – barokowa rzeźba św. Jana Nepomucena (sousoší sv. Jana Nepomuckého) Jana Antonína Quitainera z roku 1752, przeniesiona w to miejsce z placu Hradczańskiego w 1846 roku, a dominujący budynek (Pohořelec 21/121) to dawne koszary wojskowe z 1898 roku. Przy ulicy Keplerovej pomnik Tychona de Brahe i Johannesa Keplera – w miejscu wyburzonego domu, w którym uczeni prowadzili obserwacje astronomiczne.
Zataczamy łuk, wchodzimy w ulicę Dlabačov i po lewej stronie widzimy główną bramę z posągiem św. Norberta – według projektu Anselma Lurago z 1742 roku. Jest to wejście do klasztoru Na Strahovie (Strahovský klášter, Královská kanonie prémonstrátů na Strahově) (Strahovské nádvoří 1/132), najstarszego norbertańskiego klasztoru w Czechach, założonego w 1140 roku przez księcia Władysława II i jego żonę Gertrudę z pomocą biskupa praskiego Jana i biskupa ołomunieckiego Jindřicha Zdíka.
46 year-old VP Product Management Valery Burnett, hailing from Le Gardeur enjoys watching movies like Sukiyaki Western Django and Fashion. Took a trip to Church Village of Gammelstad and drives a Supra. odwiedzic ich strone internetowa
OdpowiedzUsuńDobry artykuł pozdrawiam przewodnik Piotr
OdpowiedzUsuń